SALF "GULIWER" - strona nieoficjalna

PIKO - AOBIK 7 : 3, bardzo ciekawy mecz i wyrownany, a spowodowane to bylo frekwencja a raczej absencja zawodnikow PIKO, ktorzy stawili sie na mecz w oszalamiajacej liczbie 5 zawodnikow i przez to gra wygladala jak wygladala.Jednak koniec koncow umiejetnosci poszczegolnych zawodnikow a szczegolnie LUKASZA KOSCIELSKIEGO strzelca 5 bramek przewazyly szale zwyciestwa na strone PIKO. 

KORONA KARNATY - LUBIE TO 1 : 6, mecz dwoch najslabszych druzyn w lidze, zaskoczyl poziomem i zacietoscia, jednak na finiszu zdecydowanie lepsza okazala sie ekipa LUBIE TO, i zasluzenie wywiozla 3 punkty.

FEBRISAN - SZCZAW I MIRABELKI 1 : 5, bardzo ciekawie zapowiadajacy sie mecz, niestety rozczarowal poziomem.A glownym winowajca byla ekipa FEBRISANU ktora podeszal do meczu bez woli walki, taka dyspozycja byla woda na mlyn dla SZCZAWIKOW ktorzy pewnie wygrali i juz chyba tylko katastrofa moze pozbawic ich bezposredniego awansu do 1 ligi.

FUZJA TEAM - MARREM 11 : 1, mecz praktycznie do jednej bramki, po stronie FUZJI rewelacyjne zawody rozegral Pawel Stajniak ktory strzelil 5 bramek.Jednak 11 : 1 to najnizszy wymiar kary znowu szwankowala skutecznosc i Marrem powinien byc zadowolony ze stracil tylko 11 bramek.

OSIEDLE FABRYCZNE - FC PARALIZ 4 : 8, mecz chyba najbardziej trzymajacy w napieciu, obfitujacy w gole i kartki.Na opisanie zasluguje wyczyn z poczatku meczu zawodnika FC PARALIZ SEBASTIANA TUREK, ktory w przeciagu zaledwie niecalych 2 minut strzelil 2 bramki.Po takim otworzeniu meczu bardzo zle sie gralo FABRYCZNEMU i tylko dzieki znakomitej postawie bramkarza LUKASZA BLADKA w dalszej czesci meczu uchronil on przed deklasacja swojej druzyny. Nalezy dodac iz wyzej wymienionny bramkarz gral z kontuzja.FC PARALIZ zagralo bardzo dobry mecz i ani na moment nie pozwolilo sie zblizyc rywalom na bliska odleglosc.

PROGRES - BEZ NAZWY 3 : 0, roznica w tabeli ogromna, roznica w ilosci punktow takze, jednak to nie punkty i miejsca w tabeli graja. Takie wnioski trzeba wyciagnac po tym meczu. BEZ NAZWY bylo rownorzednym rywalem dla PROGRESU do przerwy utrzymywal sie bezbramkowy remis. Jednak w II polowie PROGRES wiedzac iz musi wygrac wspial sie na wyzyny swoich umiejetnosci strzelil 3 bramki i w koncowce w pelni kontrolowal losy meczu.

• Komentarzy [0]
• czytano: [548]
• DO