SALF "GULIWER" - strona nieoficjalna

  •        
Strona klubowa

Aktualności

Druga kolejka zmagan za nami

  • autor: orlik2011, 2013-09-15 13:07

Mala niespodzianka w pierwszym meczu,nastepnie wola walki i chec zwyciestwa nie wystarczylo by pokonac ekipe BEZ NAZWY, walkower dla ekipy CELLFAST, trzy punkty dla FRESH-a po meczu walki, i najciekawsze spotkanie na sam koniec FEBRISAN zdobywa 3 punkty po meczu pelnym emocji do samego konca 

AWKS NISKO - KOBO 7 : 5 ( 3 : 1 ) mecz zapowiadający się na hit niedzieli,i piłkarze obu ekip nie zawiedli.Stworzyli widowisko pełne emocji walki i bramek. Lepiej w mecz weszła ekipa wojskowych która do przerwy wygrywała 3 : 1 i miała mecz pod kontrola. Piłka nożna to gra błędów kto popełni ich mniej ten wygrywa a dziś KOBO popełniło ich więcej a skutecznością wykazali się gracze AWKS i to oni zeszli z boiska z pełną pula punktowa.

KORONA KARNATY - BEZ NAZWY 4 : 5 ( 3 : 3 ) mecz który kosztował obie ekipy mnóstwo sil i emocji. KORONA grała z werva lub na wervie jak kto woli:) do samego końca szarpali walczyli by zdobyć chociaż punkt i prawdę mówiąc bardzo niewiele brakło. BEZ NAZWY zagrało spokojnie nie poszło na wymianę ciosów z młodymi piłkarzami KORONY wiedząc iż w takiej walce nie maja szans. Mając większe doświadczenie zagrali z głową i na samym końcu uśmiechnęło się do nich szczęście które czasem jest potrzebne do wywalczenia punktów. Hattrick w KORONIE zaliczył KAMIL WARZOCHA, rada dla pozostałych drużyn które maja w rozkładzie KORONE, nie dopisujcie sobie punktów przed meczem, bo te punkty trzeba wywalczyć

CELLFAST - FC CHAOS&GZP 3 : 0 WALKOWER

 

FRESH - EMDE 7 : 4 ( 3 : 1 ) to ze bez ławki rezerwowej ciężko jest wygrać mecz wiadomo nie od dziś,i dziś mimo dobrej dyspozycji graczy EMDE ponieśli oni porażkę z ekipą FRESH TEAM. Jedna z przyczyn porażki można upatrywać w malej ilości zawodników, dopóki były siły mecz był w miarę wyrównany jednak z każda uciekająca minuta w drugiej połowie uwidaczniała się przewaga FRESH TEAM. W obu ekipach dali o sobie znać snajperzy MARCIN MASTERNAK vel "pulpet" i MARIUSZ DZIUBA obaj ustrzelili hattricka.Fresh zaprezentował się dość dobrze zważywszy dyspozycje w poprzedniej kolejce, natomiast EMDE na pierwsze punkty musi jeszcze poczekać.

FUZJA - FEBRISAN 3 : 4 ( 1 : 1 ) mecz który zapamiętają widzowie i zawodnicy obu ekip, trzymający emocje do samego końca i sprawa wyniku otwarta do ostatnich sekund. Febrisan wyciągnął wnioski z bolesnej lekcji udzielonej przez drużynę KIDY i dziś w niczym nie przypominał tej zagubionej drużyny z drugiej polowy poprzedniej kolejki.Zawodnicy walczyli o każdy metr boiska, żadna piłka nie była dla nich stracona i to w końcowym rozrachunku wystarczyło na zdobycie punktów. Fuzja tez zasługuje na pochwale, wysoko podniosła poprzeczkę ekipie FEBRISANU i przy odrobinie szczęścia mogla ugrać punkt lub nawet coś więcej.Obie ekipy tym występem zapowiedziały ze liczyć się będą w walce z każdym przeciwnikiem i tanio punktów nikt na nich nie zdobędzie.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [685]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

SALF Guliwer

 

Logowanie

Lubią nas

 

 

 

 

Pogoda

 

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 205, wczoraj: 426
ogółem: 1 377 018

statystyki szczegółowe