SALF "GULIWER" - strona nieoficjalna

POGOTOWIE RATUNKOWE   5 (1)

ARGO-TECH                           7 (2)

Bramki: 0-1 Socha 9, 1-1 Zipser 11, 1-2 D.Dybka 16, 1-3 Woźny 21, 1-4 Sudoł 22, 1-5 Młynarczyk 24, 2-5 Ja.Buczek 25, 3-5 Zipser 31, 4-5 Ja.Buczek 34, 5-5 K.Buczek 35, 5-6 Woźny 38, 5-7 Woźny 38.

Pogotowie Rat.: M.Buczek - Ja.Buczek,K.Buczek, Jb.Buczek, Kumik, Zipser 

Argo-Tech: Jachura - Stępniowski, Sudoł ,Socha ,Pintal ,D.Dybka , Woźny , Młynarczyk 

Mimo wyrównanego wyniku po pierwszej połowie to Argo-Tech miał przewagę i prowadził grę, jednak brak skuteczności dał tylko jednobramkową przewagę po 20 minutach. Po przerwie bramki zaczęły wpadać i po 4 minutach gry Argo-Tech prowadził już czterema bramkami. Zbyt duże rozluźnienie i ku zdziwieniu na 5 minut przed zakończeniem spotkania wynik był remisowy 5-5. Ostatnie słowo należało jednak do lidera grupy A i w 38 minucie Tomek Woźny dwukrotnie trafił do bramki strzeżonej przez Maćka Buczka zapewniając swojemu zespołowi kolejne 3 punkty. 

Piotr Młynarczyk (z piłką)

Kuba Zipser w powietrznej walce z bramkarzem - Michałem Jachurą

PCOW MARKOV     5 (4)

MONIKA BUS         4 (2)

Bramki: 1-0 G.Młynarski 3, 2-0 Kurkiewicz 5, 2-1 Telka 12, 2-2 Telka 12, 3-2 P.Młynarski 17, 4-2 Ł.Bajgierowicz 18, 4-3 Telka 28, 5-3 Korzonek 35, 5-4 Chmiel 38

PCOW: Bąk - W.Bajgierowicz, G.Młynarski,P.Młynarski,Kurkiewicz,Szado, Korzonek, Ł.Bajgierowicz

Monika Bus: Malinowski - Róg, Krasoń, Herdzik, Chmiel, Stręciwilk, Telka

W nieco okrojonych składach przystąpiły oba zespoły do swojego kolejnego spotkania. W bramce PCOW za pauzującego za czerwoną kartkę Seweryna Marczaka zobaczyliśmy Mariusz Bąka a nieobecnego Rafała Malona miedzy słupkami zastąpił Marek Malinowski. Mimo "wyniku na styku" PCOW kontrolował boiskowe wydarzenia i nie pozwolił sobie na stratę punktów. U pokonanych mecz z  hat-trickiem skończył Tomasz Telka ,który w 7 edycji strzelił już 10 bramek. Swoją grę już w pierwszej połowie opuścił kontuzjowany Łukasz Stręciwilk.

Witold Bajgierowicz (z piłką) w walce z Damianem Herdzikiem

Piotr Róg (nr 7) próbuje powstrzymać Karola Korzonka

SUCHY TYNK ST.WOLA     3 (0)

VITRUM TEAM                   3 (1)

Bramki: 0-1 Bąk 14, 1-1 Kosiorowski 23, 2-1 Ładziak 28, 2-2 Budziło 29, 2-3 Bednarczyk 31, 3-3 Strażan 40. 

Suchy Tynk: Strażan - Ładziak,Rychlak, Brzyski, Doliński, Kosiorowski, Jabłoński, Szuba

Vitrum Team: Ludjan - Wierzbicki, Żołopa, Bąk,Bednarczyk,Budziło 

W spotkaniu drużyn walczących o awans do najlepszej szóstki padł remis ,który daje nadal nadzieje obu ekipom na osiągniecie zakładanego celu. Grający "gołą szóstką" Vitrum skutecznie rozbijał akcje rywala, sam zadając cios w 14 minucie, kiedy to celne trafienie Kamila Bąka dało im prowadzenie. Po zmianie stron nie mający nic do stracenia Suchy Tynk zaatakował i po bramkach Karola Kosiorowskiego oraz Kamila Ładziaka objął prowadzenie. Bramki te podziałały jak płachta na byka i po chwili wszystko wróciło "do normy" a do bramki rywala trafił Damian Budziło i Tomasz Bednarczyk. Bardziej doświadczona drużyna Vitrum pilnowała korzystnego wyniku i gdy każdy odliczał sekundy do końcowego gwizdka sędziego, Suchy Tynk po rzucie rożnym wyrównał wynik rywalizacji a piłkę do siatki wpakował ... bramkarz Tomek Strażan.   

APROD         7 (2)

FORD MHM   3 (2)

Bramki: 1-0 Kasak 5, 1-1 Kaczmarczyk 9, 1-2 Kaczmarczyk 13, 2-2 Skiba 19, 3-2 Jurecki 23, 3-3 Kaczmarczyk 24, 4-3 Partyka 31, 5-3 Jurecki 33, 6-3 Ziemiański 34, 7-3 Jurecki 37 

APROD: Bednarz - Wojtanowicz, Paterek, Sławek, Ziemiański,Skiba,Kasak,Żak, Partyka,Jurecki

FORD MHM: Grzesiuk - Koczwra, Rusak, Rybicki, Haliniak, Butryn, Kaczmarczyk 

 Do pojedynku o pozycję lidera w grupie B z APRODEM, Ford przystąpił osłabiony brakiem Marka Drozda i Konrada Tokarskiego. Braki w defensywie zostały szybko wykorzystane i już w 5 minucie po zespołowej akcji Damian Kasak wpakował piłkę do siatki rywala. W 10 minucie APROD mógł podwyższyć wynik , jednak piłka po strzale Michała Partyki wylądowała na poprzeczce a po szybkiej kontrze Paweł Kaczmarczyk wyrównał stan rywalizacji. Chwilę później Kaczmarczyk ponownie pokonał Konrada Bednarza wyprowadzając swój zespól w 13 min na prowadzenie. Tuż przed przerwą duży błąd popełnił Witek Grzesiuk przepuszczając strzał Piotrka Skiby z połowy boiska. Po zmianie stron APROD nie zwalniał tempa i w 23 minucie ładnym strzałem w półwoleja Krzysztof Jurecki pokonał Grzesiuka. Na odpowiedź Forda czekaliśmy kilkanaście sekund , kiedy to Kaczmarczyk ograł Kasaka i Skibę i mając przed sobą tylko bramkarza po raz trzeci wpisał się na listę strzelców. W 31 minucie Michał Partyka wyprowadził swój zespól na ponowne prowadzenie strzelając swojego 15 gola w tej edycji a w 33 minucie błąd defensywy Forda wykorzystał Ziemiański, który wypatrzył nieobstawionego Jureckiego, a ten ze spokojem strzelił piątą bramkę. Minutę później było już po meczu. Żak dograł do Ziemiańskiego,który ograł bramkarza i skierował piłkę do pustej już bramki. Wynik spotkania, kompletując tym samym hat-tricka, ustalił w 37 minucie Jurecki wygrywając pojedynek biegowy z Mariuszem Rusakiem. 

Na 8 kolejce spotykamy się we wtorek 8 maja

rozkład gier: 

• Komentarzy [0]
• czytano: [526]
• DO