SALF "GULIWER" - strona nieoficjalna

POGOTOWIE RATUNKOWE       1 (0)

VITRUM TEAM                         2 (1)

Bramki: 0-1 Budziło 10, 0-2 Marchut 22, 1-2 Zipser 31

Pogotowie Rat: Drzymała - M.Buczek, Ja.Buczek, Niemiec, Tuzim, Zipser 

Vitrum Team: Szafraniec - Wierzbicki, Marchut, Niszczota, Kurzyna, Mucha, Budziło

W bardzo okrojonym składzie Pogotowie Ratunkowe próbowało przeciwstawić się Vitrum Team , jednak po zaciętym spotkaniu górą byli ci drudzy. Nastawieni na grę defensywną ratownicy korzystny wynik utrzymywali do 10 min, kiedy to Damian Budziło otworzył wynik spotkania. Po przerwie, szybko Vitrum za sprawą Andrzeja Marchuta podwyższyło rezultat i skutecznie kontrolowało przebieg wydarzeń na boisku. Nie mający nic do stracenia zawodnicy Pogotowia próbowali strzelić choć honorową bramkę i sztuka ta udała im sie w 31 min, kiedy to Kuba Zipser trafił do siatki rywala. W końcówce oba zespoły miały szansę na kolejne bramki, jednak wynik do końca nie uległ już zmianie. 

Tomek Tuzim (pierwszy z prawej) w walce o piłkę z Dawidem Kurzyną

Maciek Buczek (pierwszy z lewej) w powietrznej walce z Andrzejem Marchutem.

ARGO-TECH    2 (0)

FORD MHM      4 (3)

Bramki: 0-1 Tokarski 4, 0-2 Butryn 9, 0-3 Rusak 11, 1-3 Pintal 23, 1-4 Kaczmarczyk 30, 2-4 Sudoł 35

Argo-Tech: Jachura - T.Brud, W,Brud, Stępniowski, Sudoł, Pintal, D.Dybka, Woźny

Ford MHM: Grzesiuk - Rusak, Rybicki, Drozd, Haliniak, Hawryluk, Stec, Butryn, Tokarski, Sobiło, Kaczmarczyk

Osłabione brakiem Piotrka Młynarczyka i Łukasza Sochy, Argo-Tech rozpoczęło konfrontacje z Fordem inaugurując rywalizację w grupie "niebieskiej" i już w 4 minucie przegrywało 0-1. Bramkę mocnym uderzeniem zdobył Konrad Tokarski a po kilku następnych minutach Ford prowadził już trzema bramkami. Skutecznie na bramkę strzeżoną przez Michała Jachurę uderzał Piotr Butryn oraz Mariusz Rusak. Argo-Tech zaatakowało tuz po przerwie i Mariusz Pintal strzelając swoją drugą bramkę w 7 edycji zmniejszył stratę swojego zespołu. Wszelkie nadzieje na korzystny wynik rozwiał w 30 minucie niezawodny Paweł Kaczmarczyk strzelając 4 bramkę dla swojej drużyny a końcówce wynik spotkania ustalił Rafał Sudoł

Paweł Kaczmarczyk (nr 5) w pojedynku z bramkarzem Argo-Tech, Michałem Jachurą 

Rafał Sudoł (nr 12) uderza z rzutu wolnego na bramkę Forda MHM

PCOW MARKOV       3 (2)

APROD                    3 (0)

Bramki: 1-0 Kurkiewicz 14, 2-0 Korzonek 18, 2-1 Garbacz 24, 2-2 Paterek 26, 3-2 Rychel 29, 3-3 Jurecki 39

PCOW: Marczak - Balmas, G.Młynarski, P.Młynarski, Korzonek, Rychel, Kurkiewicz

APROD: Słowik - Wojtanowicz, Sławek, Paterek , Ziemiański, Żak, Kasak, Jurecki  , Garbacz , Partyka

Aprod do rywalizacji z PCOW przystąpił bez swojego etatowego bramkarza, Konrada Bednarza. który z powodu kontuzji nie zagra już do końca tej edycji. Pierwsza połowa stała na wysokim poziomie i oba zespoły stworzyły sobie kilka okazji strzeleckich. W 14 minucie Dominik Kurkiewicz wreszcie odczarował bramkę rywala , ściągając pajęczynę z okienka bramki strzeżonej przez Grzegorza Słowika. Pod koniec pierwszej części gry błąd obrońców wykorzystał Karol Korzonek i podwyższył stan rywalizacji na 2-0. APROD nie złożyło broni i po przerwie sygnał do ataku dał aktywny Kamil Garbacz pokonując ładnym strzałem Seweryna Marczaka. Chwilę później wynik spotkania został za sprawą Łukasza Paterka wyrównany. Szybka strata wypracowanej przewagi nie podłamała PCOW 29 minucie znów to oni byli na prowadzeniu. Słowika pokonał debiutujący w rozgrywkach i rozgrywający dobre spotkanie Tomasz Rychel. Gdy nic nie wskazywało na zmianę wyniku w 39 minucie Michał Partyka chytrze wypatrzył Krzyśka Jureckiego a ten będąc sam przed bramkarzem ustalił wynik spotkania.

Dominik Kurkiewicz (z piłką) strzelec pierwszej bramki w spotkaniu 

Tomasz Rychel (seledynowa koszulka) w walce z Kamilem Garbaczem

MONIKA BUS    2 (1)

SAMI SWOI       4 (3)

Bramki: 0-1 Rędzio 7, 1-1 Chmiel 9, 1-2 Kusiński 10, 1-3 Chramęga 18, 2-3 Chmiel 30, 2-4 Kusiński 31

Monika Bus: Malon - Róg, Stajniak, Chmiel, Dudziak, Telka

Sami Swoi: Bogusz - Adamski, Pikor, Szelest, Tabaka, Rędzio, Armata, Chramęga, Sroka, Kusiński

Osłabiona Monika Bus rozegrała dobre spotkanie, jednak musiała uznać wyższość ekipie Samych Swoich , ulegając jej 2-4. Już w 7 minucie celnym strzałem popisał się Rafał Rędzio wyprowdzając swój zespół na prowadzenie. Chwilę później do wyrównania doprowadził Krzysiek Chmiel, jednak radość po bramce nie trwała długo  i już w kolejnej akcji wyróżniający się Łukasz Kusiński pokonał Rafała Malona. W 18 minucie skutecznym strzałem popisał się Tomasz Chramęga i Sami Swoi na przerwę schodzili mając dwie bramki przewagi. Skuteczna pogoń Moniki Bus za wynikiem przyniosła efekt w 30 minucie, kiedy to Chmiel uprzedził Krzysztofa Bogusza strzelając drugą swoją bramkę w tym spotkaniu. Jako ,że historia lubi się powtarzać tak też i tym razem na stratę bramki szybko odpowiedzieli gracze Samych Swoich a do bramki rywala ponownie trafił Łukasz Kusiński. 

Najskuteczniejszy zawodnik Moniki Bus , Tomasz Telka tym razem bez bramki

Rafał Rędzio (Sami Swoi) ze spokojem obserwuje poczynania defensywne swoich kolegów 

Kolejne spotkania rozegramy już we wtorek 22.05.2018r . Jako ,że w ten dzień rozegramy 5 spotkań pierwsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:15. 

rozkład jazdy:

g.17:15 - Pogotowie Ratunkowe Solidarność - Suchy Tynk Stalowa Wola

g.18:00 - Magiczne Pazury - Vitrum Team 

g.18:45 - Monika Bus - APROD

g.19:30 - Argo-Tech - Sami Swoi

g.20:15 - PCOW Markov - Ford MHM

• Komentarzy [0]
• czytano: [497]
• DO