SALF "GULIWER" - strona nieoficjalna

W 4 kolejce rozegranej we wtorkowy wieczór strzelono 31 bramek. Nadal jako jedyną niepokonaną drużyną rozgrywek pozostaje Monika Bus. Lider rywalizował z Pogotowiem Ratunkowym i ograł je 5-1.  Wynik spotkania otworzył w 15 minucie Bartek Ryński a na dwubramkowe prowadzenie tuż przed przerwą wyprowadził swój zespól niezawodny Damian Kasak. W drugiej połowie na drugie trafienie Ryńskiego odpowiedział Kuba Zipser, ale to było wszystko na co ratowników w tym spotkaniu było stać. Szybka odpowiedź Kasaka i "kropka nad i" Tomka Telki pozwoliły Monice Bus utrzymać jednopunktową przewagę w tabeli nad Biurem Plus i Aprodem. Pogotowie Ratunkowe już drugie kolejne spotkanie zagrało okrojonym składem ograniczając tym samym w bardzo dużym stopniu szanse na jakikolwiek sukces.  

Prawdziwą kanonadę urządziło sobie Biuro Plus pokonując Thoni Alutec aż 10-0. Po pierwszych 10 wyrównanych minutach sprawy w swoje... "nogi" wziął najlepszy na boisku Krystian Tabaka i w ciągu 7 minut ustrzelił klasycznego hat-tricka pokonując Wojtka Grzesiuka mocnymi i precyzyjnymi strzałami. Po przerwie Thoni Alutec do 28 min miał jeszcze nadzieję na nawiązanie walki lecz celne trafienia Rafała Rędzio i Tomka Chramęgi zupełnie odebrały im chęci do walki. Czwartą swoją bramkę dołożył  K.Tabaka, debiutanckiego gola strzelił Dawid Ląd a "dzieło zniszczenia" zakończył Artur Jarosz, który chytrym strzałem w ostatniej minucie ustalił wynik spotkania. Swoje trzy grosze do zwycięstwa dorzucił oczywiście znakomicie spisujący się w bramce Biura Plus, Tomek Wietecha , który mimo wielu strzałów rywala zachował czyste konto. 

Bardzo ciekawe i emocjonujące spotkanie zafundowali nam zawodnicy Argo-Techu oraz PCOW Markov, Mecz nie wyłonił zwycięzcy i drużyny podzieliły się sprawiedliwie punktami remisując 4-4.Spotkanie dobrze rozpoczęło się dla Argo i w 7 minucie Artur Szado celnym strzałem pokonał Seweryna Marczaka. Podrażniony takim obrotem sprawy tryumfator 7 edycji szybko wziął się do pracy i po bramkach Łukasza Bajgierowicza i Rafała Balmasa wygrywał 2-1. Natychmiastowa odpowiedź najaktywniejszego Szady oraz bramka Pawła Oczkowskiego ponownie pozwoliły Argo wyjść na prowadzenie jednak tuż przed przerwą , niemal równocześnie z gwizdkiem sędziego Dominik Kurkiewicz zdecydował się na strzał i nieco zasłonięty Tomek Brud musiał wyciągać piłkę z siatki. Po przerwie każda z drużyn próbowała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę a sztuka ta udała się Rafałowi Sudołowi, który w 30 minucie po indywidualnej akcji znacznie przybliżył swój zespół do końcowego sukcesu. Niestety dla Argo odpowiedź PCOW przyszła 5 minut później, kiedy to Kurkiewicz ładnym strzałem ustalił wynik spotkania. 

Zwycięstwem swój mecz zakończył APROD wygrywając z Przystanią 6-1. Po bramce Krzyśka Jureckiego już w 2 minucie wydawało się ,że wynik spotkania może być bardzo wysoki jednak Przystań postawiła się faworytowi i po pierwszej połowie przegrywała tylko 1-0. Po przerwie, w której przedyskutowano i obrano odpowiednią taktykę na drugie 20 minut, APROD ruszył do ataku i już po chwili Jurecki podwyższył rezultat spotkania a bramki Łukasza Paterka i Grześka Haliniaka dały ostatecznie drużynie kolejne 3 ważne punkty. W międzyczasie honor Przystani uratował Paweł Ramus, dla którego była to już druga bramka w turnieju.

Przed nami 5 kolejka, która rozegrana zostanie już w piątek (12.10) od godziny 18:00.

• Komentarzy [0]
• czytano: [323]
• DO